Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gagar z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 25697.67 kilometrów w tym 60.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gagar.bikestats.pl
  • DST 100.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radiostacja

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 22.05.2017 | Komentarze 0

Fajne pomysły zarzucone na grupie, nie muszą długo czekać na odpowiedź. Najpierw był plan na Nikiszowiec, ale z uwagi na to, że knajpę zamknęli i jakoś tak entuzjazmu Nikisz nie wzbudzał, plan został zmieniony na Radiostację Gliwicką. Żeby nie jechać po "wschodniej stronie trasy", a właściwie, żeby wycieczki trochę urozmaicić, pokręciliśmy w stronę Nierady, Woźnik. 
Za Woźnikami mieliśmy jechać lasami aby wyjechać gdzieś za miasteczkiem śląskim. Niesławna Leśna Rajza, przynajmniej na odcinku którym jechaliśmy, nie sprawiła nam problemów nawigacyjnych, za to o komforcie jazdy mowy być nie mogło. Jakiś bystrzacha wysypał na sporych odcinkach tłuczeń, luźne kamole, jakby przygotowane pod ... torowisko. Poza tym git. 
Osobna rzecz, że gdzieś źle skręciliśmy i zamiast w Miasteczku śląskim wyjechaliśmy w Miotku. Droga wojewódzka 908 to gehenna :) 
Od Tarnowskich Gór pomknęliśmy Szlakiem Husarii, cóż dużo pisać, jest zajebisty. Widoki jak na Kaszubach a przed oczami tabliczka Bytom. Super. W Gliwicach obowiązkowo wizyta przy celu wycieczki, zjazd do rynku, i na pociąg. 

Nie spodziewałem się, że będzie tak fantastycznie. Potraktowaliśmy to jako rekonesans, obowiązkowo do powtórzenia, bardziej turystycznie, bo jest co pozwiedzać i fotografować. 



Kategoria 50-100



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!