Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gagar z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 25697.67 kilometrów w tym 60.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gagar.bikestats.pl
  • DST 93.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czatachowa

Środa, 11 września 2019 · dodano: 11.09.2019 | Komentarze 0

Jakoś nigdy mi nie było dane przejechać się z Gorzkowa w stronę Czatachowej, pomysł padł czas na realizację. Do Potoku standard, potem Gorzków, Trzebniów, Czatachowa, Suliszowice, Biskupice, Olsztyn, City. Ostatnio się obijam, więc było tak jak powinno czyli dość żwawo. 


Kategoria 50-100


  • DST 138.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogr

Niedziela, 1 września 2019 · dodano: 01.09.2019 | Komentarze 0

Miały być dolinki, ale niestety na żaden pociąg z Krakowa nie udało się kupić biletów. Zostało kręcenie wkoło komina, dla mnie kolejny raz prawie te same ścieżki do Podzamcza, dla kolegi nowe rejony :) Przed południem w znośnej temperaturze, później już palnik sakramencki. Od Zawiercia żwawo z wiatrem w plecy. Fajny dzień. 


Kategoria 100-150


  • DST 99.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mirów

Środa, 28 sierpnia 2019 · dodano: 28.08.2019 | Komentarze 0

Jak nie teraz, to kiedy ... Czas był wreszcie coś normalnego przejechać, padło na Mirów/Bobolice, a żeby nie było zbyt łatwo to od Potoku postanowiłem ( po 12 latach przerwy ) jechać przez Niegową, Postaszowice. Debilny pomysł, szczególnie jak jest dobrze powyżej 30 stopni. Cóż, bywało łatwiej. Powrót standardowo przez Żarki, Przybynów, Olsztyn. 


Kategoria 50-100


  • DST 114.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obce landy

Poniedziałek, 29 lipca 2019 · dodano: 30.07.2019 | Komentarze 0

Czasami trzeba się zapuścić w nieznane rejony. Gorąc piekielny, więc cel Liswarta. Żeby nie było za łatwo to naokoło, przez Mstów, Rzerzęczyce, Broniszew, Trzebcę. Chwila relaksu i powrót przez Rębielice, Wilkowiecko, Kłobuck, Kamyk. Ostatnie 30 kilometrów jechałem ugotowany, jeszcze 10 i mogłoby być marnie. 


Kategoria 100-150


  • DST 82.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Sobota, 27 lipca 2019 · dodano: 27.07.2019 | Komentarze 0

Cel się znalazł po drodze, ta wiodła przez Turów, Zrębice, Źródła. Chwila przerwy przy Amerykanie i przez Okrąglik, Zagórze, Turów do Leśnego. Cały czas w towarzystwie goniącej mnie burzy. Ostatecznie Bozia obdarowała wyschniętą na wiór ziemię ścianą wody już w Olsztynie. Hojność niebios była zacna, bo oprócz hektolitrów wody, spadł konkretny grad, wiatr wyrywał parasole, a woda skutecznie zablokowała drogę z Olsztyna do Biskupic. Powrót bez historii. 


Kategoria 50-100, Leśny :)


  • DST 148.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kraków

Sobota, 6 lipca 2019 · dodano: 07.07.2019 | Komentarze 0

Lepiej późno, niż wcale. W towarzystwie, trasa standardowa z niewielkimi udziwnieniami, całkiem żwawe tempo, górki lekką nóżką podjeżdżane. Udana wycieczka.








Kategoria 100-150


  • DST 109.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hucisko

Poniedziałek, 24 czerwca 2019 · dodano: 24.06.2019 | Komentarze 0

Przez Ostrężnik, Mirów do Huciska po odbiór zakupów. Cała droga z wiatrem w ryj, na szczęście na powrocie dał trochę odpoczynku. Byle co, a strasznie się ujechałem. 


Kategoria 100-150


  • DST 85.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kalety i okolice

Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 0

W towarzystwie nad zalew Zielona, źródełko Krywałd i przez Piłkę do Lublińca. Pogoda nie wytrzymała i zmusiła nas do powrotu pociągiem. 


Kategoria 50-100


  • DST 53.10km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żywiec-Wisła

Niedziela, 9 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Ostatni dzień. Przez Salmopol do Wisły. Ogólnie bardzo fajnie mi się jechało cały tydzień, więc i Salmopol całkiem swobodnie pyknięty. Zakończenie wyprawy w Wiśle Głębce. 


Kategoria Wyprawowo


  • DST 37.41km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zawoja-Żywiec

Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Przez Jeleśnią, Sopotnie, Trzebinię do Żywca. Na początek podjazd na Przełęcz Klekociny. Spodziewałem się wąskiej ścieżynki, a była szeroka szutrówka, więc prawie w całości podjechane ( bez sakw nawet byłoby to nawet całkiem przyjemne ). Jeden z lepszych czasów osiągnął kolega, który zauważył tropy niedźwiedzia, szkoda że się nie pochwalił wcześniej, zyskalibyśmy co najmniej kwadrans :) Nocleg w PTSM. 

 


Kategoria Wyprawowo