Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Gagar z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 25697.67 kilometrów w tym 60.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gagar.bikestats.pl
  • DST 63.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Witów-Zawoja

Piątek, 7 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Ścieżkami "szlaku wokół Tatr" w kierunku Piekiełka i przez Zubrzycę na Krowiarki. Fajny podjazd bez "strzałów", więc można sobie swobodnie pedałować bez większego wysiłku. Zjazd do Zawoi wyśmienity. Kima w PTSMie. 


Kategoria 50-100, Wyprawowo


  • DST 75.35km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czorsztyn-Witów

Czwartek, 6 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Start z Czorsztyna z delikatnym opóźnieniem. Na prawie początek miała być wisienka numer jeden, czyli podjazd na Łapszankę. Widoki wiadomo, petarda, choć pogoda mogła pozwolić na więcej. Wkurwiłbym się, gdyby na górze było widać tylko kapliczkę. Fantastyczny zjazd do Jurgowa i podjazd przez Brzegi (umordował mnie strasznie, w dodatku przywitał nas deszczem) i Głodówkę na Wierch Poroniec. Stamtąd to już wiadomo, Cyrhla i Zakopane. Tutaj niestety dopadła nas masakryczna zlewa, 15 minut ściany wody z nieba. Do Witowa dojechaliśmy przemoczeni do cna, na szczęście już nie w deszczu. 


Kategoria 50-100, Wyprawowo


  • DST 130.54km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paryja-Czorsztyn

Środa, 5 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Dzień drugi. Mapa nie kłamie, dystans trzeba zrobić. Przez Stróże, Librantową, Nowy Sącz, dalej po velo dunajec (może jak to dokończą, będzie ok, narazie jest "po Polsku" czyli trzeba założyć rezerwę czasową na pchanie roweru przez pola ziemniaków pod warunkiem, że ustalicie w którą stronę rower pchać). Strzał do Czorsztyna już na rezerwie i praktycznie po ciemku. Ciężki dzień.


Kategoria 100-150, Wyprawowo


  • DST 43.34km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnów-Paryja

Wtorek, 4 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 0

Pierwszy dzień kolejnego etapu objazdówki naszego pięknego Kraju. Start w Tarnowie i na dzień dobry, góra św Marcina, poźniej poprawka przed Trzemeśną, przypomniały nam, że na żuławy wiślane to my nie przyjechaliśmy. Nocleg w klimatycznym agro w Paryji. 



Kategoria Wyprawowo


  • DST 75.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Złoty Potok

Niedziela, 2 czerwca 2019 · dodano: 03.06.2019 | Komentarze 0

Pogoda łaskawie pozwoliła na wycieczkę w letnich ciuchach. Potok przez Zagórze, Okrąglik. Na powrocie Siedlec, Krasawa, Leśny. Niestety ostatnie dwa tygodnie praktycznie bez roweru, a jutro zaczynamy egzamin. 


Kategoria 50-100


  • DST 76.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brandysówka

Sobota, 18 maja 2019 · dodano: 18.05.2019 | Komentarze 0

Zatęskniło mi się za dolinkami, a właściwie odechciało mi się kręcić dookoła Częstochowy. Przy mocnym wsparciu kolejowym, z Łaz przez Chechło, Rabsztyn, Troks, Sułoszową, Jerzmanowice do Brandysówki. Powrót pociągiem z Zabierzowa. Kilometry nie były dziś najważniejsze. 


Kategoria 50-100


  • DST 92.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogrodzieniec

Wtorek, 7 maja 2019 · dodano: 07.05.2019 | Komentarze 0

Miała być Pogoria przez Podzamcze, zostało samo Podzamcze. Zimno jak cholera. Trasa: Turów, Ostrężnik, Bobolice, Rzędkowice, Okiennik, Kiełkowice, PDZ, Zawiercie. Bez szaleństw, jakoś ciężko mi się jechało. 


Kategoria 50-100


  • DST 60.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Julianka

Niedziela, 5 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 0

Brak chęci całkowity. Zmobilizowałem się koło południa, żeby wyskoczyć na kawę do Ostrężnika, poprawić bezalkoholowym w Juliance i ... poczekać na pociąg, którym dzięki lenistwu obsługi ( dziś wszyscy chyba jacyś tacy zamuleni ), za darmoszkę sobie wróciłem. 


Kategoria 50-100, Byle co


  • DST 101.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 21.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bobolice

Środa, 1 maja 2019 · dodano: 01.05.2019 | Komentarze 0

W założeniach był Ogrodzieniec i powrót pociągiem, ale że dziś był dzień nieplanowanych spotkań na szlaku od Ostrężnika do Bobolic pojechałem w towarzystwie, i w towarzystwie postanowiłem wrócić. W jedną stronę przyjemnie z wiatrem, w drugą z uciążliwym wichrem w pysk, ale to było wkalkulowane. Musi boleć teraz, bo jak nie to będzie bolało za miesiąc :) 


Kategoria 50-100


  • DST 135.00km
  • Czas 05:39
  • VAVG 23.89km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sulejów

Piątek, 26 kwietnia 2019 · dodano: 26.04.2019 | Komentarze 0

Ileż można jeździć do Bobolic czy innego Ogrodzieńca. Wiatr z południa, trza jechać do góry. Przez Gidle, Wielgomłyny ( miał być Krzętów, ale nawigacja mnie wjebała w taką piaskownicę, że dałem sobie spokój ), Przedbórz. Za Sulejowem zabrakło prądu, wyłączyło mnie jak małego Kazia po dużym piwie. Planowałem pokręcić na ile starczy czasu w stronę Łodzi, a odbiłem w pierwszą drogę w stronę Piotrkowa. Niesamowita patelnia dziś, człowiek nieprzyzwyczajony do upałów, to trzeba będzie odcierpieć. 


Kategoria 100-150